Minął już miesiąc moich wakacji i jak na razie nie mogę pokazać nic nadzwyczajnego z tego okresu. Jednak nie byłbym sobą, gdybym

nie pokazał tego, co widziałem i co utrwaliłem obiektywem mojego aparatu. W minionym miesiącu przemieszczałem się na wysokości 200 -300 mnpm. , poznawałem ludzi, zwierzęta, ptaki, owady i rośliny, a także obyczaje jakże różne w 5 województwach środkowej i południowej Polski. Byłem w miejscach wakacyjnego wypoczynku i ciężkiej pracy rolników przy żniwach, chociaż do lamusa trzeba odłożyć te czasy, kiedy żniwa były katorżniczą pracą /koszenie kosą w silnym upale/. Obecnie kombajny w szybkim tempie połykają urodzajne łany zbóż pozostawiając na polu tylko słomę.
Ten skromny reportaż z pierwszego miesiąca wakacji kończę obietnicą: będę jeszcze jeździł i wędrował przez sierpień i wrzesień, a gdy "ustrzelę" ciekawe obiekty niezwłocznie przekaże na stronę NUTW, równocześnie zachęcam koleżeństwo do podobnych działań.

{phocagallery view=category|categoryid=612|limitstart=1|limitcount=3}

Tekst i zdjęcia: B.Lemiesz
4.08.2014r.