Ciekawe spotkanie..

W dniu 30 XI.br. odbyło się niezwykłe spotkanie... z poezją. W krainę zawiłej trochę techniki pisania wierszy wprowadziła nas, a można powiedzieć, że zaczarowała swoim urokiem emerytowana nauczycielka języka polskiego p.Maria Kochanowska. Nie przypominam takiej

wspaniałej atmosfery, jaka wytworzyła się podczas tego spotkania. Tak zapatrzonej w wykładowcę sali. Tylko jakaś, obudzona ciepłem mucha, latała brzęcząc wśród zasłuchanych miłośników poezji. Poezja to z greckiego języka znaczy tworzenie, sztuka poetycka inaczej mówiąc jest nią wszystko, co nie jest prozą.
Podstawowy temat skupił się na liryce, której nazwa pochodzi od liry.. instrumentu przy wtórze, którego antyczni poeci śpiewali swoje utwory. Liryka obejmuje utwory, w których podmiot liryczny przekazuje przeżycia wewnętrzne bardzo subiektywne, oparte często na metamorfozie i bardzo subiektywne. Mówiąc zwyczajnym językiem to jest przekazywanie swoich uczuć, wypływających z serca.
Pani Maria, cudowna kobieta z balastem wielu lat cytowała z pamięci wiersze, którymi posługiwała sięi, żeby wskazać, co to jest podmiot liryczny, metafora, semantyka, reminiscencja, a epitety, personifikacja.
Wszystko to poparte zostało przykładami wierszy w większości cytowanych z pamięcią były to wiersze Leopolda Staffa „ Zachód jesienny", Tadeusza Różewicza „Chleb" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Spotkanie z matką", Jana Kochanowskiego „Tren X", Adama Mickiewicza Inwokacja z „Pana Tadeusza", Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Mazowsze" i „ E legia o ...(chłopcu polskim), Kazimierza Przerwy-Tetmajera „List Hanusi" i Bolesława Leśmiana "Urszula Kochanowska"
oraz Jana Kochanowskiego „Na lipę".

{phocagallery view=category|categoryid=737|limitstart=0|limitcount=3}

A to wszystko wysłuchała i zanotowała
Łucja Haluch