Jak liście
Już szelest liści
muzyką jesieni
grać zaczyna
srebrnym welonem
lato się otula
z porannej mgły utkanym
i kwitną astry
jesieni gońce..

jeszcze niby jest lato
ale smutnieje słońce..
a ja zbieram jak liście
wspomnienia
z letniego czaru..
gdy będzie już mgliście
uraczę się nimi
jak z pełnego pucharu..
Łucja Haluch

Gobelin
Tkam gobelin mego życia
różne barwy powiązane
powyciągam te z ukrycia
bo inaczej będzie zamęt
Jaki kolor najmocniejszy
tak bez przerwy się przeplata
jakby wersy z moich wierszy
kolor dojrzałego lata
Pełno czerwieni purpury
brzoskwiniowych tych odcieni
czasem czerń wrzuci pazury
dużo więcej jest zieleni
Tkam cierpliwie barwy wplatam
dużo wzorów i deseni
szary persona non grata
najwięcej słońca promieni
A pośrodku serce wielkie
w nim imiona bardzo bliskie
a największe Twoje z wdziękiem
zasłoniło teraz wszystkie
Nie wiem ile jeszcze wiązań
kiedy skończę jego tkanie
teraz kolor ciepłych doznań
niech na zawsze tak zostanie
Łucja Haluch