Dnia 5 czerwca o godz. 9 00 weszliśmy na pokład statku Laguna, gdzie spotkaliśmy grupę zaprzyjaźnionych seniorów z Kożuchowa.

{phocagallery view=category|categoryid=578|limitstart=1|limitcount=3}

 Stoły w sali na dolnym pokładzie były suto zastawione własnoręcznie pieczonymi ciastami. Powitania, rozmowy, uściski, degustacja ciast przy kawie lub herbacie. Gdy już zaspokojono pierwszy głód pokład górny zaroił się od zwolenników pieśni i tańca. Zabawa przy dźwiękach gitary była przednia, a w tańcach uczestniczył nawet jeden z kapitanów statku. Daleko po fali niósł się głos śpiewów - a nasi studenci potrafią się bawić! Nie brakło też akcentów kabaretowych. Największe powodzenie miała nasza Conchita w osobie Andrzeja, z którym każdy chciał zrobić sobie zdjęcie. Rewelacyjna była też nasza gimnastyczka, Bernadetta, czyli „kobieta wąż”. Wodzirejem wszystkich zabaw była Ela, której pomagała Roma i jeszcze wiele osób. Po wyczerpujących wyczynach tanecznych solo i grupowych przyszedł czas na konsumpcje kiełbasek z pysznym chlebem, specjalnie pieczonym dla nas o co zadbała niezastąpiona Krysia. Po czterech godzinach rejsu w górę Odry, mijając ruiny zamku w Siedlisku, wieże kościołów na malowniczym brzegu Bytomia Odrzańskiego dotarliśmy do mostów w Głogowie. Na przystani w Głogowie żegnali nas sami kapitanowie ściskając każdemu z nas rękę, a Roma dostała nawet całusa jak niesie wieść. Po zejściu na ląd ze śpiewem „ Do widzenia, do widzenia…” pożegnaliśmy kożuchowskich studentów, którzy już niedługo, bo w poniedziałek 9 czerwca będą nas gościć u siebie. Dziękujemy organizatorom tej sympatycznej wyprawy: Danusi, Kaziowi, Józiowi i całej ich ekipie oraz naszym fotografom: Zenkowi i Bronkowi za mile spędzone chwile.

Tekst: Krystyna Łomonowicz

Zdjęcia:Ł. Turkiewicz, B. Lemiesz (1-32) Zenon Siebert (33-53)