Pożegnania to nie dla nas
Nie było oficjalnego zakończenia roku akademickiego ale każda grupa zrobiła to kameralnie we własnym zakresie. Turystyka piesza prowadzona przez panią Grażynkę zorganizowała swoje spotkanie na gościnnej działce u Krysi i Józefa. Na początku części oficjalnej, po krótkim zagajeniu Danusi zabrała głos Grażynka, która podsumowała cały rok naszej działalności.
{phocagallery view=category|categoryid=593|limitstart=1|limitcount=3}
Spotykałyśmy się raz w tygodniu, w poniedziałki w różnych miejscach. Przeciętnie grupa liczyła około 25 osób. Na początku grudnia spotkaliśmy w lesie św. Mikołaja ze śnieżynką. Chcąc przypodobać się im, śpiewaliśmy piosenki, odczytaliśmy wiersz napisany specjalnie na tę okazję i nawet tańczyliśmy. Św. Mikołaj docenił to wszystko, pląsał z nami i rozdawał słodycze. Mamy w naszej grupie dwóch fotografów: Zenka i Bronka, a dzięki nim niezliczoną ilość zdjęć w albumach i na stronie internetowej. Zenek prowadzi sekcję rowerową i zdradził nam, że myśli o zorganizowaniu wycieczki rowerowej na Bornholm. Spotkanie nasze odbyło się przy pięknej pogodzie i scenerii oraz przy suto zastawionym stole. Były kiełbaski z rożna, smaczne, własne wypieki, a Krysia załatwiła nam również pyszny chleb ze smalcem. Odśpiewaliśmy tradycyjne 100 lat naszym jubilatom a Wandzia, nasza poetka, odczytała jeden z własnych wierszy. Doceniając trud Grażynki, Danusi, Krysi i Józka obdarowaliśmy ich upominkami.
tekst: Krystyna Łomonowicz