W galerii pod Żurawiem
25 listopada 2014r. o godz. 17.00 w galerii „pod Żurawiem”, a zarazem siedzibie Fundacji im. Maurycego Beniowskiego, studenci Nowosolskiego UTW mieli okazję spotkać się z fascynującym pasjonatem, fotografem i obieżyświatem Jerzym Romejko.{phocagallery view=category|categoryid=648|limitstart=1|limitcount=3}
Z wykształcenia inżynier budownictwa lądowego, z zawodu projektant, z pasji podróżnik, wędkarz, fotograf, zbieracz minerałów. Podróże ma zaszczepione we krwi od najmłodszych lat. Już w wieku 12 lat potrafił pieszo przebywać po 30 kilometrów, aby łowić ryby. Wtedy być może zauroczył się nocami spędzonymi przy ognisku, pod namiotem z gwiazdami i przyrodą. Obecnie odbywa znacznie dalsze podróże. Był m. in. w Szwecji i północnej Norwegii (Lofoty), Madagaskarze. Dotarł także na Syberię, nad Bajkał, na Kamczatkę i Alaskę.
Trochę zdyszani, dotarliśmy na III piętro. Pan Jerzy powitał nas serdecznie śmiejąc się, że przecież jesteśmy studentami uniwersytetu, więc skąd ta zadyszka. Po chwili, ku naszemu zaskoczeni, z pokoju obok wyszedł sam Maurycy Beniowski.
Trzeba przyznać, że ten przystojny młodzieniec, urodzony w 1746 roku, jak na żołnierza zesłańca na Kamczatkę, w stroju z tamtych lat, prezentował się nadzwyczaj okazale.
W przepięknej galerii, położonej na kolejnym piętrze, zobaczyliśmy zdjęcia z podróży, bogatą kolekcję minerałów, obrazy i inne eksponaty przywiezione z tych niejednokrotnie bardzo niebezpiecznych wypraw.
Ku naszemu zaskoczeniu czekał na nas słodki poczęstunek. Za stołem usiadł na honorowym miejscu także Maurycy Beniowski, cichy i spokojny, jakby zaskoczony i onieśmielony towarzystwem nie ze swojej epoki, a przecież to mąż nieustraszonego męstwa, zahartowany na wszelkie przygody. Przyjmowano go na najbardziej znamienitych dworach ówczesnej Europy.
Pan Jerzy Romejko jest wspaniałym gawędziarzem, w oczekiwaniu na prezesa zarządu Fundacji, ze swadą przybliżył barwną nietuzinkową postać Maurycego Beniowskiego.
Po chwili dotarł z Głogowa prezes zarządu Fundacji pan Jan Manikowski, który przedstawił w zarysie cele Fundacji, z których najważniejsze to:
- pielęgnowanie pamięci i popularyzacja wiedzy o Maurycym Beniowskim,
- działalność kulturalna, naukowa, edukacyjna, społeczna i informacyjna na rzecz cywilizacji, poznania świata, oraz zbliżenia ludzi.
Z zapartym tchem słuchaliśmy dalszych ciekawych historii z wypraw p. Romejko, a gwoździem spotkania była projekcja filmu „Madagaskar – śladami Beniowskiego”, który nagrano w czasie podróży do Madagaskaru. w 2010 roku.
O kolejnych wyprawach na Syberię, Alaskę, Kamczatkę i innych dowiemy się w następnych cyklicznych spotkaniach pod nazwą:
„Podróże Pana Romejko - śladami Maurycego Beniowskiego”.
tekst: Teresa Kamińska Wiersz Łucji o spotkaniu